Porucznik Nyman (Harald Hamrell) zostaje zamordowany leżąc w szpitalnym łóżku. Sprawą zajmuje się Martin Beck (Carl-Gustaf Lindstedt) oraz jego współpracownicy, którzy mają do rozwiązania zagadkę innego morderstwa. Odkrywają, iż Nyman był brutalnym funkcjonariuszem, często przekraczającym swoje uprawnienia. Na Nymana wpływało wiele skarg.
Surowy, ponury, brutalny i krwawy kryminał, który nie stroni od emocjonujących scen akcji. Pierwsza scena morderstwa jest niesamowita (możliwe, że to najlepsza scena zabójstwa jaką kiedykolwiek widziałem w filmie), takich scen jest w ogóle mnóstwo. Świetny film.