Chciałbym żeby to było tu na filmwebie wytłuszczone. Wpuszczanie dzieciaków poniżej około 10 roku życia [szczecin helios kupiec] na film gdzie jest pełno seksu, wulgaryzmów które tylko dorośli mogą zrozumieć do tego sporo przemocy - jest chore.
Wpuszczanie dzieciaków ok. 10 roku życia na sale? to tylko i wyłącznie wina kina. Co tutaj świadczy o poziomie kin Helios..
Kupujac bilet bylem swiatkiem jak miła pani sprzedajaca bilety powiedziala do kilku dziewczyn "przepraszam ale nie moge sprzedac wam biletu bo macie tylko 16 lat". Zdziwilo mnie to bo szczerze mowiac nie ogladalem wczesniej zadnych zwiastunow tego filmu i nie wiedzialem, ze bedzie on w jakis sposob wulgarny ;p . Po obejrzeniu kilku pierwszych scen ..zdziwienie minelo ;p
Świetny film ;)
film jest w Polsce od 16 lat ale kategoria R z uwagi na to ze w innych krajach to 18, jest myląca. U nas R to od 16. Nie zmienia to faktu, że lepiej i właściwiej jest pójść do kina z takim domorosłym dorosłym niż go samego puszczać ;) Bo film, może dla starszych nie robi aż tak piorunującego wrażenia ale 16 lat to jednak jeszcze dzieciak. Inna sprawa, że napisy PL w kinie są i tak w wielu miejscach złagodzone.
Napisy w wielu przypadkach nie są w stanie oddać właściwego przekazu. Niektóre teksty wymagają opowiedzenia historii, żeby zrozumieć skąd się wzięły i co znaczą. Poza tym jest jeszcze problem z przetłumaczeniem żartów tzw. językowych i wiele innych niuansów.
Wszystko da się zrobić, ale wielkie koncerny tłumaczą tak by cała szara masa zrozumiała.
mam 16 lat ale ten film nie zrobił na mnie piorunującego wrażenia, znaczy był świetny ale niczym mnie nie zaskoczył :D
a który gówniak się przyzna ze coś go mogło zszokować? Przecież tacy z was twardziele itp ;)
Prawdopodobnie chodziło to o zaskoczenie związane z wulgaryzmami a nie o film ogólnie bo po zwiastunie można się było tego spodziewać no i jak ktoś zna Deadpoola jako postać to też wie na co idzie ;)
dostałem to czego się spodziewałem, niczym mnie nie zawiódł, więc dałem 10, dziękuje pozdrawiam
Przecież ten film jest przeznaczony dla osób w tym wieku (15-18 lat). Bo wtedy człowiek najbardziej jara się przemocą i seksem w kine
Dziwne, bo kumpel z miasta opowiadał mi, jak wielokrotnie widział dzieciaki w wieku 10-12 lat jeżdżące komunikacją publiczną typu autobus i oglądający pornosy na red'tube na swoich smartfonach, więc ja bym zaniżył twoje widełki przemocy i seksu o jakieś dobre 4 lata.
Kasa robi swoje ,kino to korpo takie,jest kasa to jest git ,sam byłem świadkiem ale nie zwracałem na to uwagi do momentu jak się film nie zaczął , pamiętam jakiś typek wziął dzieciaki do kina na Złotych ,to nie wiedział co ma robić ,to dopiero nie zręczna sytuacja )D 10 min 20 30 ale siedzieli do końca, ten typek nie wiedział pewnie czy się ma śmiać czy płakać ,DD jednym słowem wnioskuje że film dla każdego DDDD ale pamiętać trzeba że opaski na oczy muszą być apel dla małoletnich i dla starszych z dziećmi , bo nie wierze że typek nie czytał komiksów , opaski na oczy to podstawa dla swoich dzieci )
A tak nawiasem więcej filmów takich powinni robić , zresztą jaki problem sprawdzić czy dowód posiadasz, Ja się dobrze bawiłem D
Nigdy nie miałam do czynienia z kinem Helios, bo w moim mieście go nie ma, ale sama w czasach studenckich pracowałam w Cinema City. To nie jest wina kina, że rodzice zabierają dzieci na takie filmy. Pracownik musi uprzedzić, że film ma ograniczenie wieku, ale to od rodzica zależy, czy dziecko na film zabierze czy nie - i jeśli ma taką ochotę, to nikt mu nie może tego zabronić.
Ludzie po prostu nie myślą i uważają, że wszędzie mogą targać ze sobą dzieci. Na "Oszukaną" wpuszczałam panią z małym chłopcem i uprzedzałam, że nie jest to film przeznaczony dla dzieci. Pani mnie olała, a dzieciak wył na cały głos i chował się za fotelem w scenie, w której wieszają człowieka. "Koralina" też miała ograniczenie wieku - nikogo to nie ruszało, a potem pretensje, bo dzieci po 5 minutach z płaczem wybiegały.
Film "Włatcy móch" trafił do kin jakoś w okolicy Walentynek - pełne sale, całe chmary rodziców z dziećmi. I można im było tłumaczyć, że nie jest to film dla dzieci - i tak to zlewali.
Ale czego tu się po ludziach spodziewać. Pani urządzała czternasto-, czy piętnastoletniej córce urodziny w kinie i spytała mnie, czy do poczęstunku "można dołożyć wódeczkę".
Znaczy vice versa :D Mama puściła go na film, a sama gdzieś sobie poszła. Po wyjściu z kina już nie widzialem szczeniaka
Ludzie się przyzwyczaili, że filmy o superbohaterach są dla wszystkich. Okazało się jednak, że Deadpool to co innego. :D
Miałem możliwość pojechania do Szczecina, jednak po głębszym zastanowieniu się nad tym wybrałem Kino Manhattan w Gorzowie Wielkopolskim, jedynie +/- 20 osób na całej sali i wszyscy powyżej wymaganego wieku.
Emerytki tez na -10. Na Riddicku siedziałam przy babuni w wieku 65-75, nie jestem w stanie stwierdzi, a ona tylko mamrotała o mięśniach Vina. Mój brat się martwił, że w końcu staruszka nie wytrzyma. Nie mniej, to bardzo negatywnie wpłynęło na mój odbiór filmu, skoro nie mogłam go oglądać w spokoju.
Emerytki spotkałam na "Bogach". Na szczęście dość szybko się uciszyły i przestały komentować "tego przystojnego doktora" ;)
Film mi się podobał tak, że oceniłem go na 10. Obecność dzieci, które zamiast rozkoszować się filmem, który był naprawdę dobry, to by siedziały na swoich srajfonach i gadały przez cały czas. Zdarzyła mi się już taka sytuacja. :)))))
Tak. Obecność dzieci zakłóca odbiór filmu, a zatem ogranicza przyjemność filmu. Tydzień temu na Creedzie była wycieczka szkolna - dzieciaki cały film gadały, śmiały się, głośno szeleściły. Musiałem wyjść na chwilę i poprosić obsługę o interwencję, bo moje prośby spłynęły po nauczycielkach.