Filmu jeszcze nie widziałam ale mogę się wypowiedzieć co do pracy na planie filmu. Miałam to ogromne szczęście znaleźć się w gronie statystów i poobserwować pracę mistrza na żywo. Było to jedno z najciekawszych doświadczeń ostatnich lat. 88-letni wówczas Polański pokazał się jako bardzo pracowity, z energią nastolatka, zabawny, zwracający uwagę na wszelkie detale, charyzmatyczny profesjonalista. Atmosfera na planie była świetna i czas ten zapamiętam na długo.
Mam nadzieję, że nie byłaś u niego w pokoju, a jeśli byłaś to, że nie brałaś od niego żadnych podejrzanych substancji.
Bo dziewczyna nie o tym pisałą. A Ty nie czytasz tylko sie nakręcasz! Nic poza łóżkiem z seksem Cię nie rusza? Współczuję!
Rusza mnie wiele rzeczy poza seksem. Na przykład cyniczny przestępca seksualny cieszący się swobodą i podziwem swoich internetowych samurajów.
Interesuje się również pedofilią w Kościele (i ją potępiam oczywiście) i widzę, że w przemyśle filmowym jest znacznie większy problem z wykorzystywaniem seksualnym. Większość ludzi chce rozliczać Kościół a nie chce rozliczać przemysłu filmowego. Hipokryzja, której ja na szczęście nie ulegam.
Jakby to powiedzieć, jest pewna różnica między zachowaniami seksualnymi wśród dorosłych w środowisku znanemu ze swobody obyczajowej, w którym sypiają wszyscy ze wszystkimi i każdy wie, na co się naraża wchodząc w to środowisko, a wykorzystywaniem niewinnych dzieci przez zboczeńców w sukienkach, którzy powinni im wskazywać drogę i świecić przykładem, a nie deprawować i przyprawiać o traumę na resztę życia.
Nie istnieje niemal żadna różnica. Wykorzystywanie seksualne dzieci to wykorzystywanie seksualne dzieci. Nie można bronić sprawców tego wyjorzystywania słowami "w tym środowisku już tak mają".
Nikt tu nie broni sprawców, spróbuj czytać ze zrozumieniem. I spróbuj też zrozumieć różnicę między niewłaściwymi zachowaniami seksualnymi, jak np. propozycja seksu w zamian za rolę w filmie, a pedofilią.
Nikt tutaj nie broni sprawców? Ludzie tutaj usprawiedliwiają Polańskiego, który jest sprawcą. Czy ty trollujesz?
Pisząc "nikt tu" nie miałem na myśli wypowiedzi innych, tylko własną. Może i bronią, znajdziesz tu i takich co i Hitlera będą usprawiedliwiać, ja nie odpowiadam za ich poglądy.
Co do Polańskiego, postąpił karygodnie i wymigał się od kary, ale po pierwsze, jego czynu, czyli bzyknięcia trzynastolatki, wyglądającej na dwudziestkę, której mamusia była gotowa na każde "poswięcenie", byle wkręcić córeczkę do szołbiz, też nie da się porównać do czynów księży, regularnie molestujących dzieci na kolejnych parafiach, po tym jak zostają przenoszeni, gdy atmosfera wokół nich robi się za gęsta, a po drugie to nieprawda, że "większość ludzi "nie chce rozliczać przemysłu filmowego". Ja myślę, że większość go potępia, a bronią go jedynie polscy pseudopatrioci dlatego, że jest Polakiem i jest znany i sławny, a to dla niektórych świętość.
Bez trudu można porównać i zestawić ze sobą czyn Polańskiego i wykorzystywanie seksualne w Kościele. Obie te rzeczy są równie złe. Teraz próbujesz umniejszać winę Polańskiego? Że niby jego czyn jest mniej godny potępienia?
Dlaczego w ogóle piszesz, że przemysł filmowy jest Polakiem? Zdajesz sobie sprawę, że przemysł filmowy to nie tylko Polański?
Tak, przemysł filmowy jest Polakiem. I jest znany i sławny... Widzę, że się wybitny ęteligent trafił. I po co ja tracę czas na durne dyskusje...
W sensie, że byłbym kimś kto wymierza karę przestępcom? Bardzo mnie to cieszy. Za to wy byście pomagali przestępcom. Jest z czego być dumnym...
Mylisz się, i nie znasz historii, Ci co palili nie mieli nic wspólnego ze sprawiedliwością. Realizowali swoje cele na cierpieniu tych którzy nie mogli się bronić. Teraz tak postępują talibowie. Pełny radykalizm. Gratuluje!
Że co? :D Czyli przyrównujesz mnie do ludzi, którzy "realizowali cele na cierpieniu tych, którzy nie mogli się bronić" po tym jak odmówiłem poparcia dla wpływowego artysty wykorzystującego seksualnie nieletnich? Idź być trollem gdzie indziej.
czyli generalnie nie obrażasz ludzi, ale ci ludzie, którzy stoją naprzeciw wykorzystywaniu seksualnemu nieletnich tak bardzo cię drażnią, że robisz dla nich wyjątek?
Człowieku gdzie Ty masz rozum? Ktoś był na planie u Polańskiego a Ty pytasz czy nie poszedł z nim spać biorąc jakieś substancje? to polowanie na czarownice i tak na taki ludzi jak Ty, robię wyjątek... Za taki tekst na ulicy dostałbyś po prostu w ryj. Może to by Cię czegoś nauczyło.
o LOL :D. To ja się powinienem zapytać gdzie ty masz rozum, że coś takiego kwalifikuje się u ciebie do ciosu w twarz za to wykorzystywanie seksualne dzieci już nie.
To że się w ogóle pytasz, to świadczy o tobie. To że ją zaczepiasz pod kątem seksualnym jest głupie. Może ty jakbyś spotkał Romana Polańskiego, to byś go zaciągał do łóżka. Chciałeś się poradzić?
Nie rozumiem. Przecież w przeciwieństwie do Polańskiego nie chcę iść do łóżka z trzynastolatką. Dlaczego myślisz, że chcę?
W przeciwieństwie do Polańskiego nigdy też nie musiałem wykorzystywać alkoholu ani narkotyków żeby kobiety chciały pójść ze mną do łóżka.
W dobie Pandora Gate jesteś pewnie zajęty/zajęta obroną pedofilów, więc nie oczekuję, że znajdziesz czas na odpowiedź na moje pytanie, ale jak mimo wszystko znajdziesz chwilę to spróbuj jakoś pokrótce wytłumaczyć swoją logikę.
Roman Polański wykorzystał seksualnie 13letnią dziewczynkę. Wcześniej podawał jej środki odurzające. To niebezpieczny człowiek. Mam nadzieję, że nie wykorzystał w podobny sposób twórczyni tego tematu.
dziewczynka dawno mu wybaczyła, a on swoje odpokutował. Chyba ci z księżulkami od ministrantów myli, ale to jednak inny kaliber. Baaardzo niebezpieczny 90-latek :))
To co z tego, że dziewczynka mu wybaczyła? Jak dla mnie nie czyni to zbrodni Polańskiego ani o gram lżejszą. Rozumiem, że dla ciebie go to całkowicie rozgrzesza?
Nie odpokutował tego właśnie. Uciekał przez lata dowodząc, że w ogóle nie żałuje tego co zrobił. W tym czasie żył sobie swoim życiem i odnosił sukcesy. Złapali go podstępem i dali jakiś symboliczny wyrok.
Polański to właśnie najgorszy typ przestępcy seksualnego, bo jest to typ wykorzystujący swoją pozycję zawodową do wykorzystywania kobiet. Póki wykonuje swój zawód - jest groźny.
Gdyby był księdzem to byście go potępiali, a tak próbujecie go bronić i się wam nie udaje.
Dziewczyna mu wybaczyła... ona jest kobietą mocno po 50tce. W tym roku odwiedziła Polańskiego w Paryżu i się obściskiwali i uśmiechali. Jej stosunek do Polańskiego jest mocno przyjacielski. Polecam zobaczyć foty.
To, co napisałem, ona nie ma wobec Polańskiego żadnych negatywnych odczuć, jest w stanie z nim spędzić wspólnie czas. Podejrzewam, że ty raczej być się z nim dobrze nie bawił. A ona po tym wszystkim jest z nim w przyjacielskich stosunkach.
Zmienia. Ile znasz przypadków, żeby kobieta żyła w tak serdecznych stosunkach z takim mężczyzną. Nie chcę już od niego niczego. Wielokrotnie w sądach starała się powstrzymać wymiar sprawiedliwości od ścigania go. Robiła to bardzo aktywnie. Dla niej nie jest przestępcą.
No nie zmienia. Ilu znamy przestępców seksualnych, których uniewinniono, bo akurat ofiara uległa syndromowi sztokholmskiemu?
Rozbawiłeś mnie tym syndromem sztokholmskim. Ona praktycznie nie miała z nim kontaktu. Poza dosłownie jednym spotkaniem. Więc zmienia i to wiele. Bo to skrajnie nie typowa sytuacja. Jeśli tego nie widzisz, cóż, to mało widzisz.
Nie rozumiem. Uważasz, że osoby, które uprawiają seks "praktycznie nie mają kontaktu"?
Czy raczej uważasz, że żeby się nabawić syndromu sztokholmskiego to trzeba z kimś mieć długotrwały kontakt?
Albo uważasz, że skoro uprawiali seks tylko raz to Polański nie jest przestępcą seksualnym.
W każdej z tych trzech opcji nie masz racji LOL :D
Ty na 100% po tym co piszesz nie wiesz, czym jest syndrom sztokholmski. Przypominam to kobieta, która tak naprawdę spotkała Polańskiego jeden jedyny raz, przez parę godzin, i do tego była półprzytomna, odurzona. Podkreśla, że nie było przemocy, raczej zdziwienie obrotem sytuacji. Jej słowa z autobiografii: "o będę uprawiać seks". A obecnie to dojrzała kobieta, ma dzieci i wnuki. I ma pozywany stosunek do Polańskiego. Choć z drugiej strony mówi, że popełnił przestępstwo. Choć większe są po stronie amerykańskiego systemu sprawiedliwości, np. ujawnienie jej tożsamości. Ale spotkały ją w życiu gorsze rzeczy niż kontakt z Polańskim. Rozumiesz? Bo z twoich słów widzę, że lubię dużo, a nawet bardzo dużo dopowiadać. Zdaje się, że twój punkt widzenia jest ważniejszy niż ta "biedna ofiara". Wiesz, że nawet w USA nie jest określany formalnie jako przestępca seksualny, bo... nigdy nie został skazany. W tej sprawie nigdy nie było wyroku. Była ugoda. Więc jest poszukiwany, a po wyroku można go określać przestępcą.
Doskonale wiem czym jest syndrom sztokholmski i występuje u ludzi, którzy mieli też krótki kontakt ze swoimi oprawcami. Twój argument jest zwyczajnie niepoprawny.
Powtarzam - to, że ona ma z nim teraz dobre stosunki nie ściąga z Polańskiego winy.
Polańskiego nie skazali, bo przecież uciekł, więc po co w ogóle piszesz, że formalnie nie jest przestępcą seksualnym?
Człowieku, nie wiesz, bo szafujesz tym określnikiem jak głupi, jej stosunek zmieniał się do Polańskiego na przestrzeni lat, on go nie broniła po zdarzeniu, jak to wygląda w syndromie sztokholmski. I musi się wywiązać więź między ofiara i oprawca, a tu mówimy o sytuacji skrajnie krótkiej do tego częściowo bez świadomości dziewczyny. Ona podkreśla, że była udręczona zachowaniem mediów i wymiaru sprawiedliwości. Co wręcz przysłoniło meritum sprawy.
Ona jest bardzo samo świadomą osoba, zresztą chyba jesteś jedną z tych osób, które jak ognia unika jej wypowiedzi.
Bo takie są fakty, nie jest przestępcą seksualny jeśli nie zostanie skazany. Takie jest prawo. Pisze o tym bo widać, że nie wiesz. Gdy masz taki wyrok, całe twoje życie się mienia, masz mnóstwo ograniczeń.
Facepalm. Dobra ustalmy jedno. Czy stosunek tej kobiety do Polańskiego ma jakiś wpływ na to, że Polański to przestępca i zrobił coś złego?
Dzięki, że w pierwszym słowie oceniasz swoje wypowiedzi.
Tak, ma. Dla tej kobiety jego czyn jest już przedawniony. Nie jest ani dobry, ani zły. Nie ma już znaczenia.
I do czasu jak nie zostanie skazany, nie jest przestępcą. Tak działa prawo. Bo jak na razie jest facetem, który nie stawił się na rozprawę sądową. I pewnie nie stawi.