PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=94457}

Głowa rodziny

Family Guy
8,0 67 669
ocen
8,0 10 1 67669
8,1 16
ocen krytyków
Głowa rodziny
powrót do forum serialu Głowa rodziny

Bo skończyłem w połowie sezonu 12, który mnie zwyczajnie nudził. Coś się potem poprawiło?

ocenił(a) serial na 7
Mordechaj_Sauerland

Właśnie sobie przupomniałem o FG po dobrym roku przerwy. Od dobrych 5 lat oglądam nowe sezony z doskoku, nawet nie jestem pewien czy kilku odcinków nie opuściłem - dla mnie poczucie humoru FG stało się tak znajome, że wiem co się stanie w każdej kolejnej scenie. Dziś pomyślałem żeby może obejrzeć 14 sezon i zacząłem "od dupy strony" czyli na dzień dzisiejszy najnowszego odcinka "Road to India". Jako że zawsze epizody "Road to...", te, gdzie Brian i Stewie ruszają na jakieś wyprawy, były moimi ulubionymi, to i pomyślałem, że to będzie najlepszy odcinek na rozpoczęcie sezonu.

No i co się okazuje? W odcinku "Road to India" tylko połowa fabuły śledzi Briana i Stewiego, druga połowa to Peter odkrywający w sobie zajawkę na bingo... Część Petera jest przewidywalna, część Briana nudna. Gdzieś w połowie odcinka zorientowałem się, że zerkam na pasek postępu niemogąc się doczekać aż przełączę na którąś z rzędu już powtórkę South Parku. Z ogromną przykrością stwierdzam że dla mnie Family Guy się skończył. Nie, że jakoś zmienili styl, czy coś; być może ktoś, kto nie oglądał serialu od dobrych 10 lat tylko jest nowym fanem, to może te odcinki uzna za świetne, ale ja jak już pisałem odczuwam sztampę. Brakuje mi tej masy randomowych flashbacków Petera, brakuje mi świeżości u MacFarlane'a.

Podejrzewam, że reszta sezonu prezentuje podobny poziom, więc - jak masz straszny głód FG to obejrzyj, pewnie z raz czy dwa podczas odcinka się zaśmiejesz, ale to wszystko.

ocenił(a) serial na 8
Mordechaj_Sauerland

Całkowicie zgadzam się z przedmówcą. Zacząłem oglądać FG bodajże w 2008 roku, zaczynając nadganiać od pierwszego sezonu. Od kilku lat zatem jestem z nimi na bieżąco. To już nie ten sam poziom. Odcinki bardzo przewidywalne, brak świeżości. Najbardziej irytują mnie już infantylne morały pod koniec każdego odcinka "Oh Lois nie widziałem, jak źle postępuję". Niby serial dla dorosłych, a po każdym odcinku ktoś przeprasza, że nabroił.

Z każdym seansem myślę, czy to już ten czas kiedy przestać oglądać. Jeszcze wytrzymuję, ale czysto z nudów i tego, że odcinek trwa 20 minut - a więc idealny do śniadania ;-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones