Brakuje mi dawnego ZŁEGO Stewie'go, i ogólnie odcinków z nim.
w najnowszym jest znowu "nasz" wekihul czasu :D
ale Stewie dalej jest miękki, wolę go w wersji badass'a :D
Niestety dzieciak dorasta ;/// chociaż teoretycznie czas tam w ogóle nie mija(no poza odcinkami, w których mieli urodziny).