Ale się wkurzyłem, że się tak skończyło, teraz nie będę mógł wytrzymać w oczekiwaniu na 4 sezon. Masakra! Nie spodziewałem się tego.
Dokładnie, cliffhanger taki ze hej... sezon ogolnie swietny... rzez (nie)winiatek... chociaz Costnerowi dzialajacy telefon na nic by sie zdal, bo przeciez tam nie bylo zasiegu...
Dokładnie! :) Teraz boję się, że kogoś uśmiercą. John Dutton przeżył ale nie wiadomo czy Beth - ona może nie przeżyć i Keyce - a on raczej da radę.
Już zacząłbym oglądać czwarty sezon. Jeżeli wszyscy aktorzy postanowią kontynuować współpracę, to pewnie wszyscy przeżyją tą jatkę. Oby! Ba każda z tych postaci jest dla mnie ważna. Na szczeście nie było tam tekturowych kartonów jak u Hanki Mostowiak, bo bombę i ostrzał zawsze łatwiej przeżyć.
Finał 3 sezonu to tragedia, ciężko sobie wyobrazić taki rozwój wypadków w Meksyku a co dopiero w USA. Putin ze swoimi truciznami to mistrz finezji porównując z tym co odwalili scenarzyści.
Skończyłem właśnie 3. sezon i wszedłem w komentarze. Oj, źle się zestarzał ten Twój...
I po co ta ironia rok po napisanym przeze mnie komentarzu? Zaplanowana, skoordynowana próba morderstwa na członkach szanowanej i wpływowej rodziny mieszkającej w odludnym i nudnym stanie to mega niepotrzebny rozgłos.
Gdzie tu widzisz ironie umiesz czytać ze zrozumieniem, zgodziłem się w pełni z twoim komentarzem, e w Ameryce coś takiego się niemal nie zdarza żeby rodzinne bogaczy zabić w stylu meksykańskiego filmu. Bolączką tego serialu jest przedstawianie współczesnego Cowboya niemal identycznie jak to miało miejsce w XIX wieku.
łoooooo co yu sie odje*ało ! ! Jak tu czekac teraz do nastepnego lata ?? Swietny serial !
Z odcinka na odcinek sez 3 dozował napiecie. ( tak jak i sez 1, bo sez 2 taki sobie) .
Wiemy, zę John przeżył, wyciagał z kieszeni na piersi telefon w który trafiła kula i to go ocaliło. Scenarzyści też nie uśmierciliby jego jako , ważnej, głównej postaci.
Kayce pewnie też przeżył. On nosi broń wiec pewnie odczekał aż zamachowiec wystrzela magazynek i wtedy go zabił.
Beth można sądzić że też przeżyła wybuch bomby. Asystentka otwierała paczkę , a Beth stała dalej .
John przeżył, przynajmniej w początkowych odcinkach 4 sezonu. Musi przeżyć bo to gwiazda nr jeden serialu.
Kayce przeżył bo nie bez powodu budowany jest wątek Związku Rancherów.
Beth przeżyła bo to jest gwiazda... też nr 1
Beth tez powinna zyc bo to ona glownie walczy o Y. I wiadomo kto to planowal wiec nie ma co sie spodziewac ze plan wypali.
Wiadomo kto planował? No moim zdaniem nie wiadomo. Pewnie większość myśli, że ten Rourke z murzynką od developerów. Ale, ale.... dobra była scena z Indianami w samochodzie... kto wie czy wodzowi nie poszło na ambicję to co mówiła ta jego prawniczka...
Też mogli to być oni. Ale Jamie ma już stołek polityczny i wydaje mi się, że miałby zbyt dużo do stracenia takimi zamachami, którymi łatwo byłoby go pogrążyć w razie niepowodzenia. Więc potencjalnie 3 możliwości są. Ja jednak obstawiam indian, najbardziej nieprzewidywalna opcja, nie mówią dużo, potrafią działać, nie mają wiele do stracenia i w zasadzie nikt nie jest w stanie im czegokolwiek udowodnić.
Beth przeżyje. Czytałem wywiad w którym dano do zrozumienia że historia milosna Beth bedzie rozwijana i że zasada "nie zadzieraj z Duttonami" z 3 sezonu to była tylko rozgrzewka.
Zawsze w serialach/filmach kibicuję słabszym, więc.. Zobaczymy, co z tego wyjdzie ;) Ojciec na pewno przeżył, niewiadomo jak reszta.
Pewnie głównym villainem 3 sezonu będzie własnie Jamie :D Dlatego dostaliśmy myląca rozmowę pomiędzy wrogimi developerami.