Zupełnie nie trafiony pomysł,gwiezdne wojny same w sobie są tak NUDNE i oschłe że nawet rodzinka Griffinów nie jest w stanie sprawić aby cokolwiek związanego z tą amerykańska historyjką było zabawne.
Minimalnie film ratowały gagi NIE ZWIĄZANE z gwiezdnymi wojnami,gdyby tego nie było wyłączyłbym film po 10 minutach a tak wytrzymaliśmy jakieś dobre 25 minut.
Pozostaje mi jedynie powtórzyć się ,nudny,nudny jak cholera. Pozbawiony jaj które zawsze były w Family Guy ,robawił mine trochę fioletowy słoń za 58 tyś dolarów biegnący w prawą stronę telewizora,całkowite nieporozumienie.
gratuluje cierpliwosci z odpisaniem :D az glupio sie czyta komentarze sprzed tak dawna. faktycznie macie racje, nie mozna na sile wciskac swoich przekonan komus
Tam... "cierpliwości"... *machnięcie ręką*. Ja po prostu niedawno ściągnąłem cały serial i nadrabiam zaległości w oglądaniu za Wami. Stanąłem na odcinku 9x06 i teraz... muszę pisać magisterkę.
Nie mniej, CIEPLUTKO pozdrawiam!